autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2013-08-10
blog czytało: 223692
wpisów: 30
komentarzy: 46
budynek:
wolnostojący, parterowy z poddaszem użytkowym bez piwnicy
technologia
technologia murowana pustaki ceramiczne
miejsce budowy:
Błonie
opis:
Zmiany wprowadzone do oryginalnego projektu:
- przesunięcie ścian podłużnych - dobudowanie wiaty - rezygnacja z tarasu nad garażem - zmiana konstrukcji stropu i schodów - dodatkowy komin w kotłowni - zmiany wymiarów okien - rezygnacja z kominka zewnętrznego - rezygnacja z okien połaciowych |
|
W połowie czerwca rozpoczęliśmy roboty związane z dociepleniem elewacji. Zdecydowaliśmy się na szary styropian o lepszych parametrach termoizolacyjnych.
Przy okazji mogliśmy podziwiać widoki z rusztowań a nasza budowa wzbudziła zainteresowanie pobliskich mieszkańców :)
14.07.2014, 14:54
Tytuł: WOW
Cisza, aż tu nagle taka piękna fotorelacja! :) Ale nadgoniliście, sprawnie Wam to idzie. My utknęliśmy na kanalizacji zewnętrznej. Dostaliśmy wycenę (wykopy, przekopy, odwiert pod drogą, bo na nieszczęście główne rury ida po drugiej stronie itp) i torszkę doznałam szoku 20.000zł za samą kanalizację na zew. Coś mi się to nie podoba, szukamy innego wykonawcy. Może jakiś wiejski Pan z koparką zrobi nam to taniej, a odwiert ok troszkę musi kosztować no ale bez przesady:) Aha ja dalej będę Wam wiercić dziurę w brzuchu co z tym piecem gazowym i czy dajecie podłogówkę, ogólnie cały system grzewczy mnie interesuje:) 14.07.2014, 22:07
Tytuł: Kanaliza i piec
Sabkaa, dzięki za miłe słowo, staramy się podgonić z robotą ile się da. :) Dla nas niestety koszt przyłącza wod.-kan. też był sporym wydatkiem. Co do pieca to jeszcze się nie zastanawialiśmy, na tapecie mamy obecnie grzejniki. U nas podłogówka tylko w korytarzu, kuchni i obu łazienkach. Nasza Lenka doczekała się wreszcie drzwi wejściowych i bramy garażowej. Wprawdzie na etapie budowy stanu surowego mieliśmy już wstępnie wybrane modele, ale stwierdziliśmy, że ponowne badanie rynku nie zaszkodzi. Po długim wertowaniu ofert producentów i studiowaniu parametrów drzwi i bram wybraliśmy inne niż pierwotnie planowane. Początkowo myśleliśmy o firmie Hormann natomiast ostatecznie w przypadku drzwi wejściowych padło na firmę Wikęd, z kolei bramę dobraliśmy z firmy Wiśniowski, oba elementy w kolorze antracyt. Wierzyliśmy, że będą one najlepiej pasować do naszej Lenki. I prawie się nie pomyliliśmy. ;) Gdy przyszło do montażu niestety okazało się, że nie wszystko do siebie pasuje, a nasze poczucie estetyki zostało wystawione na ciężką próbę.
Pewnie niektórzy pomyślą, że przesadzamy, ale stwierdziliśmy, że nie przeżyjemy jeśli nadproże okna kotłowni nie będzie zlicowane z nadprożem drzwi wejściowych:
Nie było innej opcji jak tylko wykuć okno i obsadzić je nieco niżej. Uff teraz wygląda to zdecydowanie lepiej:
Po orurowaniu i okablowaniu wszystkiego co możliwe płynnie przeszliśmy do wylewania posadzek. Zaczęliśmy od zgromadzenia niezbędnych materiałów:
A potem poszło już "gładko". :) Najpierw na warstwie papy i folii ułożona została warstwa termoizalacji ze styropianu: A następnie warstwa betonu:
I posadzki gotowe, teraz poczekamy trochę aż wszystko podeschnie i już niedługo mam nadzieję przyjdzie czas na układanie parkietu.
Już ponad miesiąc nie publikowaliśmy żadnego wpisu, ale to bynajmniej nie oznacza, że nasza budowa stanęła. Wręcz przeciwnie, tyle się ostatnio dzieje, że nie sposób znaleźć chwilę by zaktualizować bloga, ale już nadrabiamy zaległości. :) Po pierwsze wykonaliśmy instalację wodociągową i centralnego ogrzewania:
Po drugie mamy już instalację centralnego odkurzacza:
Po trzecie mamy też wewnętrzny odcinek instalacji gazowej:
A żeby nam tych wszystkich rurek nie pokradli to i instalacja alarmowa powoli skompletowana :)
Podczas gdy na zewnątrz działy się prawie że "dantejskie sceny" w związku z budową sieci wodociągowej i kanalizacyjnej (do obejrzenia w poprzednim wpisie) wewnątrz budynku nie było lepiej. Swoją "twórczość" rozpoczął bowiem tynkarz. :)
Na szczęście po położeniu ostatniej warstwy ściany prezentują się znacznie lepiej:
Aż prosi się by położyć jakiś kolorek. Ale na to niestety będziemy musieli jeszcze trochę poczekać... :) ARCHIWUM WPISÓW |
Serwis dziubson.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez dziubson.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies